TORT AJERKONIAKOWY

Sąsiadka poprosiła mnie o zrobienie tortu na urodziny starszej pani, jej sąsiadki. Miałam w szafce tylko krem ajerkoniakowy. Torcik wyszedł wspaniale, a sąsiadki były zadowolone.

Składniki:

• 5 jajek,
• 0,5 szklanki cukru,
• 3/4 szklanki mąki tortowej,
• 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
• 1/4 szklanki gorącej wody,
• szczypta soli,
• 2 kremy o smaku ajerkoniakowym w torebce + mleko do jego przygotowania, jak na torebce,
• 4 łyżeczki żelatyny,
• 1 galaretka cytrynowa,
• kompot z czarnych porzeczek,
• 1 torebka bitej śmietany w proszku,
• 200 ml zimnego mleka.

Wykonanie:

Piekarnik nastawić na 170 st. góra- dół. Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić ze szczypta soli na sztywno. Do żółtek wsypać cukier i wlać gorącą wodę. Ubić mikserem, aż powstanie biała puszysta masa. Białka delikatnie wymieszać z żółtkami, najlepiej drewnianą łyżką. Następnie przesiewać partiami mąkę wprost na jajeczną masę i delikatnie wymieszać łyżką. Starać się przy tym aby masa nie straciła swojej puszystości. Kiedy mąki już nie będzie widać, ciasto wylać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Wykładamy tylko dno, boki pozostają suche. Ja użyłam tortownicy o średnicy 24 cm. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok 40 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy w nim ciasto jeszcze przez 10 min. Wyciągnąć biszkopt do całkowitego ostygnięcia. Po ostygnięciu przeciąć go na trzy części w poziomie. 
Czarne porzeczki z kompotu zmiksować w blenderze na mus dodać trochę kompotu, aby mus można było smarować. Musem posmarować wszystkie krążki biszkoptu.
Galaretkę rozpuścić w pół szklanki gorącej wody i ostudzić. Krem ajerkoniakowy przygotować jak na opakowaniu z mlekiem. Kiedy galaretka zacznie tężeć, wymieszać ją mikserem z kremem i szybko wyłożyć na pierwszy krążek. Przykryć drugim krążkiem. Żelatynę namoczyć w 1/4 szklanki wody. Drugi krem przygotować tak samo jak poprzedni według przepisu na opakowaniu. Żelatynę podgrzać, aby się rozpuściła, a nastąpi to bardzo szybko. Wymieszać ją szybko z kremem, wylać na biszkopt i przykryć ostatnim krążkiem. Ostatni krążek położyć stroną posmarowaną musem do kremu. Wyrównać i wstawić do lodówki, aby masy dobrze zastygły.

Zastygnięty tort przełożyć na paterę. Bitą śmietanę przygotować jak na opakowaniu z zimnym mlekiem. Obłożyć nią cały tort. Dwie łyżki odłożyć do dekoracji.

Dekoracja:

• 2 lub 3 połówki brzoskwiń z puszki,
• kilka kulek zielonego winogrona,
• listki oraz stokrotki z opłatku w białym kolorze,
• ażurki z czekolady,
• perełki cukrowe,
• tabliczka gorzkiej czekolady,
• żółty barwnik spożywczy. 

Czekoladę zetrzeć na tarce na grubszych oczkach. Posypać nią boki tortu. Szczyptę żółtego barwnika wymieszać z pozostałą bitą śmietaną. Wyciskać nią przez szprycę małe delikatne gwiazdki wokół brzegów tortu. Winogrona przekroić na pół i ułożyć z nich kółko na środku. Brzoskwinie pokroić w plastry i ułożyć jak listki wychodzące od winogron. W kole z winogron, ułożyć ażurki czekoladowe, a na nich położyć stokrotkę. Między brzoskwiniami posypać miejsca startą czekoladą, a na niej położyć stokrotki i listki. Na małych żółtych bezikach ułożyć cukrowe perełki. Można udekorować według własnego pomysłu. Smacznego :)