Bardzo spodobały mi się na jednej ze stron torty z koronkami z czekolady. Poczytałam trochę, pooglądałam filmiki na youtubie pani
Julia M Usher i bardzo mi ten sposób dekorowania tortów przypadł do gustu. Tort wygląda pięknie i elegancko. Pierwszy taki tort zrobiłam na swoje urodziny. Smak tortu wyszedł przypadkowo, ponieważ akurat robiłam kompot z jabłek. Jak to przy dzieciach, kompot wypity a jabłka zostały i trzeba z nimi coś zrobić. Trafiły, więc do tortu :)
BISZKOPT:
- 3 jajka,
- 0,5 szklanki cukru,
- 1 cukier wanilinowy (16g),
- 0,5 szklanki mąki tortowej,
- 3 łyżki wody,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Białka ubić na sztywno z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodać wodę i
sok z cytryny. Krótko wymieszać. Kolejno dodawać żółtka, mieszając
mikserem na najniższych obrotach. Następnie, delikatnie mieszając łyżką,
stopniowo dodawać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i przesianą.
Dno tortownicy o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia, po czym
przełożyć do niej ciasto. Piec w temperaturze 175 stopni C około 35 do
40 min. Piekarnik powinien być nagrzany.
KREM:
- 250 g serka mascarpone,
- 330 ml śmietany kremówki,
- 3 łyżki cukru pudru,
- jabłka z kompotu zmiksowane w blenderze,
- 1 galaretka jabłkowo-miętowa,
- 0,5 szkl. gorącej wody,
- dżem lub konfitura wiśniowa do smarowania biszkoptu,
- herbata z cytryną do nasączenia biszkoptu.
Serek wymieszać ze zmiksowanymi i obranymi jabłkami z kompotu ( ilość według własnego uznania, ja dałam dość sporo ok. 300 g ). Galaretkę rozpuścić w pół szklanki gorącej wody i odstawić do ostygnięcia. Śmietanę ubić z cukrem pudrem. Połączyć z serkiem i jabłkami mieszając łyżką. Kiedy galaretka zacznie się ścinać, wymieszać ją z kremem mikserem na najniższych obrotach.
Biszkopt przekroić w poziomie na trzy krążki. Każdy nasączyć herbatą. Dwa pierwsze posmarować konfiturą wiśniową. Krem podzielić na pół i przełożyć nim biszkopt. Krążek bez dżemu, ale nasączony, położyć mokrą stroną do dołu. Lekko docisnąć i wyrównać. Wstawić do lodówki na parę godzin.
OBŁOŻENIE:
- 250 g serka mascarpone,
- 300 g śmietany 30%,
- 3 łyżki cukru pudru.
Wszystko ubić do uzyskania gęstego i sztywnego kremu. Obłożyć nim tort, wyrównać i ponownie włożyć do lodówki. W tym czasie przygotowujemy koronkę.
KORONKA:
- 100 g gorzkiej czekolady 70% kakao,
- pergamin,
- ołówek, linijka i długa taca do przenoszenia
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, na pergaminie narysować wzór koronki i nałożyć na niego płynną czekoladę. Dobrze jest na początku położyć pergamin na czymś sztywnym, np. tacy, aby móc łatwo go przenosić. Wymalowany wzór z czekolady włożyć na moment do lodówki, aby lekko stężała. Następnie owinąć nim tort. Delikatnie docisnąć i ponownie wstawić do lodówki, tym razem na dłużej, co najmniej na 30 min. Po tym czasie ściągnąć papier z czekolady. Resztą kremu udekorować brzeg tortu. Ja dodałam żywe róże, które idealnie komponowały się z czekoladą. Można przystroić srebrnymi perełkami, płatkami i listkami róż. Gotowe :)