300 ml śmietanki kremówki
2 łyżki cukru pudru
3 łyżki mrożonych lub świeżych malin
1 galaretka czerwona ( u mnie wiśniowa )
1 galaretka zielona ( kiwi )
1 galaretka żółta ( cytrynowa )
250 g świeżych truskawek
Wykonanie:
Każdą galaretkę rozpuścić w pół szklanki gorącej wody. Czerwoną galaretkę ostudzić w misce z zimną wodą. Kremówkę ubić z cukrem pudrem dodać rozmrożone maliny. Jeśli z malin został sok można dolać także 2-3 łyżki tego soku. Kiedy galaretka zacznie gęstnieć wlać ją do ubitej śmietany z malinami.
Wymieszać mikserem. Szybko wylać do małej tortownicy, której dno wyłożone jest papierem do pieczenia bądź pergaminem. Truskawki pokroić w plasterki i ułożyć na masie. Zieloną galaretkę ostudzić i kiedy zacznie gęstnieć wylać na truskawki. Włożyć na chwilę do lodówki aż zastygnie. Następnie żółtą galaretkę ostudzić i kiedy zacznie gęstnieć wylać na zieloną galaretkę. Wstawić do lodówki na 2 godziny. Kiedy zastygnie odciąć nożem boki i ściągnąć pierścień tortownicy. Można ustroić kolorowymi pisakami do dekoracji. Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz